Dlaczego wzbraniałam się przed używaniem szczoteczki elektrycznej?

Mam to nieszczęście, że cierpię na nadwrażliwość dziąseł. Często zdarzało się tak, że nawet najbardziej miękka szczoteczka powodowała krwawienie i nieprzyjemne uczucie podczas mycia zębów. Nie muszę chyba mówić, że nie jest to ani miłe, ani zdrowe doświadczenie. Często też szalenie krępujące. W końcu co można powiedzieć swojemu nowemu chłopakowi, kiedy przy wspólnej porannej toalecie wypluwam razem z pianą z pasty krew?

Dlaczego unikałam szczoteczki?

końcówki do szczoteczekZ wiadomych względów elektryczna szczoteczka do zębów nie wchodziła w grę, jeśli miałam wybierać, jaką szczoteczkę będę wypróbowywać. A muszę przyznać, że próbowałam naprawdę dużo firm i stopni miękkości. W końcu moja dentystka powiedziała, żebym jednak spróbowała, przynajmniej przez jakiś czas, elektrycznej szczoteczki do zębów poleconej przez nią firmy. Na początku – wiadomo – podchodziłam do sprawy dość sceptycznie. Nie chciałam znowu robić sobie sama krzywdy. Z drugiej strony znajdowałam się w momencie, kiedy tak naprawdę nie miałam nic do stracenia. No bo co więcej mogło mi się stać? Postanowiłam spróbować.

Miękkie mycie zębów

Moim ogromnym zaskoczeniem było to, jak miękka jest elektryczna szczoteczka do zębów. Przede wszystkim włosie, z którego jest wykonana główka szczoteczki, jest bardzo delikatne. Dzięki temu nie ma mowy o jakimkolwiek kaleczeniu dziąseł. Drugim aspektem, który wcześniej mnie martwił, było to, jak gwałtowne obroty szczoteczek podrażnią moje dziąsła. Okazało się jednak, że byłam w ogromnym błędzie. Wszystko obyło się bez większych problemów. Sposób, w jaki elektryczna szczoteczka działa, sprawia, że nie ma mowy o najmniejszych nawet skaleczeniach dziąseł i uszkodzeniu zębów. Dzięki temu mam nie tylko nienaruszone najbardziej wrażliwe i często kaleczone wcześniej miejsca, ale też bardzo dokładnie wyczyszczone zęby.

Efekt końcowy

Muszę przyznać, że nigdy nie sądziłam, że będę jedną z tych osób, które od samego początku będą się zapierać, że czegoś nie zrobią, chociaż tak naprawdę wcale nie wiedziały, jaki będzie końcowy efekt. Przyznaję, że cieszę się, że uległam namowom mojej dentystki, bo dzięki temu w końcu mogę komfortowo myć zęby bez strachu o to, że znów pokaleczę sobie buzię
Nie będę już wspominać, jakie wygodne jest używanie elektrycznej szczoteczki do zębów, bo te kwestie są dość oczywiste! Pamiętajcie, żeby próbować różnych rzeczy, bo potem możecie tylko żałować, że przez tak długi czas nie pozwalaliście sobie na znaczne ułatwienie życia.

admin